Babeczki – któż nie lubi tego wypieku? Mogą być po prostu czekoladowe czy maślane, mogą mieć w sobie kawałki bakali lub nawet całe owoce – przy ich tworzeniu ograniczyć może jedynie wyobraźnia i alergia, jak na przykład ta na gluten. Czy osoby, które go nie trawią i nie tolerują, mogą pozwolić sobie na zjedzenie smacznej babeczki? Oczywiście, wystarczy wybrać lub upiec samemu muffinki bez pszenicy i nie martwić się, że trzeba z nich zrezygnować!
Gdy szkodzi pszenica
Pszenica jest zbożem, które zawiera w sobie gluten – mieszaninę białek roślinnych, gluteniny i gliadyny. Kiedy gluten spotyka się z wodą, nadaje ciastu ciągliwą konsystencję, dlatego mąka pszenna polecana jest przy wypiekach, jednak nie każdy człowiek toleruje gluten.
Nie oznacza to jednak, że trzeba wówczas całkowicie zrezygnować z wypieków – w takich wypadkach mąkę z glutenem zastępuje się taką, która go nie posiada. Nie wpływa to lub jedynie w minimalnym stopniu na smak ciasta czy ciasteczka, a pozwala wciąż cieszyć się słodkimi przyjemnościami. Do takich muffinek dodać można ulubione dodatki, jak dropsy czekoladowe, posiekane orzechy czy bakalie.
Jak zrobić na przykład muffiny bez pszenicy? Nic w tym trudnego, a poprawi humor.
Składniki:
- 1 duży banan
- 140 g jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 4 łyżki miodu
- 1 ½ szklanki mielonych migdałów
- 2 łyżki mąki ryżowej BEZGLUTEN
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki kakao
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- 4 łyżki posiekanych orzechów włoskich
- 50 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
Przygotowanie
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Formę na muffinki wypełnić 9 papilotkami.
W misce rozgnieść jednego dużego banana z jogurtem naturalnym. Dodać jedno jajko, miód i całość wymieszać.
W drugiej misce wymieszać mielone migdały, mąkę ryżową, jedną łyżeczkę sody oczyszczonej, kakao, wiórki kokosowe i posiekane orzechy włoskie. Do suchych składników dodać mokre i wymieszać całość tylko do połączenia składników.
Ciasto nałożyć do papilotek, posypać posiekaną czekoladą (pół tabliczki na wszystkie muffiny) i piec około 25 minut.
Środek muffinek może się trochę zapaść – nie należy się tym jednak przejmować.